Na chwilę obecną działalność bloga została wstrzymana.

Obserwatorzy


BLACK OR... BLACK?

Cześć kochani! Wczoraj dopadła mnie wena, lecz z powodu koszmarnego bólu głowy wybrałam leżenie w łóżku i czytanie książki od siedzenia przed komputerem i pisania notki. Dziś czuję się lepiej, a pomysły nie uciekły mi z głowy, więc przygotowałam dla Was post. Głównym bohaterem dnia jest kolor czarny (który teoretycznie wcale nie jest kolorem).

Tworząc stylizacje, gdzie dominuje kolor czarny bardzo łatwo jest się zatracić w dobieraniu rzeczy i stworzyć jedną, wielką, ciemną plamę. Jednakże jeśli jednak uda nam się utrzymać po właściwej stronie granicy, jesteśmy w stanie stworzyć naprawdę świetny komplet. Poniżej możecie podziwiać moje zmagania związane z tworzeniem stylizacji z naszym bohaterem dnia. :)


Jak widzicie wszechobecną czerń przełamałam białymi zakolanówkami, miętowym wisiorkiem oraz makijażem w tym samym kolorze. Dodatkowo, by rozjaśnić stylizację, wybrałam blond włosy, które (według mnie) wyglądają uroczo z lekko zaróżowioną twarzą. Przechodząc do sedna pod czarną, prześwitującą koszulą znajduje się pasiasty top. Do tego dobrałam czarną, krótką spódniczkę. By zakryć łączenie pomiędzy tymi dwoma elementami, całość uzupełniłam paskiem. Na koniec dodałam buty, które wydłużają sylwetkę mojej postaci. 

Zaczynając od góry:
makijaż: OB
koszula: Awkward
wisiorek: Danse Macabre
pasek: ▲Beetlebum
spódniczka: BussyChocolate ♥
zakolanówki: Inspired FS


W przyszłym tygodniu czekajcie na rozpoczęcie loterii. :) 


11 komentarze:

  1. fajna stylizacja, czekam na więcej notek w Twoim wykonaniu! :)

    veotte.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Super stylizacja :) Fajnie wszystko opisałaś, szcegolnie pierwsza częsć notki. Buzia modelki jest śliczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No no, piękny opis. Tylko dlaczego taki krótki? :'C

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładna stylizacja, jedynie te zakolanówki mi podpadają, a właściwie ich kolor. Prezentuje się jako wyrazisty szary, i właśnie tym trochę rozprasza.

    OdpowiedzUsuń
  5. szczerze mówiąc to mi się nie podoba. Cała stylizacja jest ciemna i ponura pomijając podkolanówki, które kompletnie tu nie pasują. Według mnie za ciemno jak na wiosnę. Z tą stylizacją weszłyście chyba troszkę w emo.Jedynie macie rację z włosami, które troszkę to ratują. Makijaż dobry wraz z naszyjnikiem, ale reszta nie współgra ze sobą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bez tego makijażu, naszyjnika i ochydnych skarpet byłoby świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sądzę że jest to "ciężki" ubiór. Prawie na czarno? Bez przesadny , jakiś kolorowy top i bez tych zakolanówek i było by ok . Nie mówię oczywiście że jest brzydko . Ale uważam że za ponuro jak na tak piękną i budzącą się do życia porę roku...

    OdpowiedzUsuń
  8. ` Odnoszę wrażenie, że część z Was nie przeczytała nawet linijki tekstu - to, że mamy wiosnę nie oznacza, że każda stylizacja musi tryskac kolorami. Ta notka przecznaczona była barwie czarnej, więc ciężko, żeby dominował kolor, np. zielony.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolor zakolanówek mógłby być inny, ale reszta spoko. Postawiłaś na połączenie miętowego i czarnego. Ładnie.
    Aga_100

    OdpowiedzUsuń
  10. Usunęłabym, jedynie pasek. Coś mi z nim nie gra ;/
    Tak, to jest super ;D

    OdpowiedzUsuń